poniedziałek, 7 września 2015

Aneta Figiel

"Pojedynek" rozpoczął się w 1999 roku. Po letnich warsztatach wokalnych w Nowogardzie i przygotowaniach do koncertu galowego pod okiem Elżbiety Zapendowskiej i Andrzeja Głowackiego, Aneta wsiadła w pociąg od Warszawy. Oprócz zauważonych już wtedy bardzo dobrych warunków wokalnych Aneta dała się poznać jako "wielbicielka" turkusowego lakieru do paznokci, niekonwencjonalnych metod zdejmowania gipsu oraz nocnych rozmów telefonicznych, których treści nie wypada nam przytaczać. Rozpoczęła edukację na Uniwersytecie Warszawskim, weekendy natomiast spędzała na stacji Metro. I mimo, że przygotowania do nowej obsady musicalu "to był naprawdę piękny bal" Aneta postanowiła kontynuować swoją podróż mapą teatrów muzycznych. Pozwoliła jej ona zwiedzić Niebywalencję ("Piotruś Pan"), być częścią Amerykańskiego Snu bez happy end’u ("Miss Sajgon") oraz śpiewać szalonego rock'n'rolla w "Grease" na deskach Teatru Muzycznego Roma jak również z Roxie Hart i Velmą Kelly poznać "ten cały jazz" w musicalu Chicago (Teatr Komedia).
Wspomniana już wcześniej skłonność do nieużywana półśrodków w sprawach najważniejszych skierowała Anetę na Akademię Jazzu i Muzyki Rozrywkowej w Katowicach. Jako jedna z dwóch osób została przyjęta na studia dzienne i mimo, że od dłuższego czasu scena jako taka była dla Anety codziennym miejscem pracy okazało się, że chciałaby stanąć na niej w roli zupełnie innej. A tak naprawdę bez żadnej roli. Podróż "teatralna" dobiegła końca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękujemy za wypełnienie formularza :)